Znany przedsiębiorca, Elon Musk, po raz kolejny stanowczo wystąpił w obronie podstawowych wartości cywilizacyjnych. W podcaście popularnego internetowego twórcy Joe’a Rogana właściciel Tesli, SpaceX oraz Twittera (dziś jako “X”), ponownie ostro skrytykował inżynierię społeczną promowaną i finansowaną przez George’a Sorosa.
Musk odniósł się m.in. do finansowania przez Sorosa tych członków Partii Demokratycznej, którzy postulują złagodzenie postawy państwa w walce z przestępczością. Według danych monitorującego działalność kontrowersyjnego miliardera ośrodka OpenSecrets jedynie w 2022 r. Soros wsparł wybranych amerykańskich polityków kwotą blisko 179 mln dolarów.
Właściciel Tesli wskazał przy tym na konieczność poważnego zajęcia się przez rząd USA problemami przestępczości i uzależnień od narkotyków, galopującymi choćby w San Francisco, gdzie mieści się siedziba koncernu Muska. Za postępujący rozkład cywilizacji biznesmen obwinił m.in. media społecznościowe rozprzestrzeniające atomizujące społeczeństwo, hedonistyczne idee lewicowe.
Ostatnia wypowiedź Muska to kolejny już przypadek, gdy ostro uderza on w Sorosa. W przeszłości krytykował on kontrowersyjnego miliardera na Twitterze, wskazując na jego plan zastąpienia zachodniej cywilizacji społeczeństwem stworzonym przez imigrantów.
Właściciel Tesli ostro występował także przeciwko umożliwianiu tzw. korekty płci nieletnim (jeden z synów Muska identyfikuje się jako kobieta), a także wzbudzaniu u dzieci wątpliwości co do ich orientacji seksualnej. We wrześniu br. Musk radykalnie skrytykował nową ustawę stanu Kalifornia, w myśl której rodzic sprzeciwiający się dokonaniu przez dziecko tranzycji może zostać pozbawiony władzy rodzicielskiej. Biznesman nazwał nowe prawo “czystym szaleństwem”.
CZYTAJ TAKŻE: Czyje pieniądze kolonizują nasze umysły? Soros i inni
OGLĄDAJ TAKŻE: