Walentynkowe rozmowy o miłości i zakochaniu.

“Głos Kobiet”: Zakochanie start-upem miłości

Walentynkowe rozmowy o miłości m.in: Ks. Marek Dziewiecki, Magdalena Kleczyńska – Głos Kobiet #10

W najnowszym odcinku „Głosu Kobiet” Lidia Sankowska-Grabczuk gościła Magdalenę Kleczyńską, specjalistkę pomocy psychologicznej dla par i autorkę książki „Obdarowani sobą. Sztuka budowania więzi” oraz ks. Marka Dziewieckiego, psychologa, autora ponad 60 książek. Temat rozmowy – iście walentynkowy. Miłość i zakochanie. Czym różnią się od siebie oba pojęcia?

Miłość a zakochanie. Czym się różnią?

– Zakochanie jest wstępem do miłości. (…) Jest sygnałem, że ja chcę podjąć relację z tobą, że chcę budować z tobą jakąś więź, że jest nam do siebie blisko. Natomiast nie jest jeszcze miłością. Z zakochania dopiero trzeba zrobić miłość – stwierdziła Magdalena Kleczyńska. Przywołała tu zdanie, które kiedyś usłyszała od pewnej terapeutki, że dopiero kiedy skończył się etap zakochania między nią a mężem, zaczęła go naprawdę kochać.

– Bardzo mnie to poruszyło, że rzeczywiście – kiedy kończy się ta euforia uczuciowa, która w zakochaniu jest bardzo mocna, wtedy widzimy tego człowieka takim, jakim on jest w rzeczywistości. Wtedy też jesteśmy w stanie podjąć w sposób świadomy decyzję, czy ja chcę z tym człowiekiem spędzić resztę mojego życia, która nie może upłynąć na takiej euforii jak zakochanie, bo zwyczajnie nikt z nas nie byłby w stanie przeżyć ciągle nie jedząc, myśląc tylko o jednej osobie, nie potrafiąc zasnąć spokojnie. Bo tak wygląda zakochanie, że najczęściej jest obarczone bardzo dużą ilością bodźców związanych z hormonami, enzymami, które się wtedy wydzielają w naszym organizmie – dodawała.

Podkreślając, że zakochanie jest pięknym stanem i dobrym wstępem do miłości, Kleczyńska zastrzegła, że nie zawsze to od niego zaczyna się miłość. Czasem jej początkiem jest bowiem bliska znajomość czy przyjaźń.

Etapy zakochania jak tajemnice różańca

Z kolei ks. Marek Dziewiecki zwrócił uwagę, że zauroczenia emocjonalne są odzwierciedleniem pierwszego zakochania człowieka, jakim w pierwszym okresie życia jest jego stosunek do rodziców.

Duchowny wyłonił również etapy zakochania, porównując je do tajemnic różańca. – Na początku jest tajemnica radosna. Jak się chłopak zakocha w dziewczynie, dziewczyna w chłopaku – radość nie z tej ziemi, śmieją się od ucha do ucha, [jest] ogromna fascynacja tą drugą osobą, mogę nie jeść, mogę nie spać, mogą mnie koledzy pobić – i tak jestem szczęśliwy, jeśli ona jest obok, czy w ogóle na samą myśl, że istnieje. Potem dochodzą tajemnice światła – oczy się świecą tym zakochanym, radary mają w oczach widzą się nawet po ciemku, czy na stadionie wśród tłumu – mówił.

– Ale potem przychodzą jak w różańcu tajemnice bolesne. Nie da się przeżyć zakochania bez bólu, dlatego że zakochanie jest bardzo intensywnym zauroczeniem w drugiej osobie, co znaczy że jest zależnością emocjonalną. Ta druga osoba jest dla mnie za ważna emocjonalnie. Słowo zakochanie to dobrze oddaje. Przedrostek „za” oznacza, że czegoś jest za dużo. (…) Tam jest tak wielka ta zależność emocjonalna, ta osoba stała się emocjonalnie dla mnie zbyt ważna, że wystarczy że krzywo na mnie spojrzy, to żyć się odechciewa, czy jak zagrozi że mnie rzuca, to koniec świata. Zaczyna się cierpienie. Głównie z powodu zazdrości. W miłości jest tęsknota, natomiast w zakochaniu jest zazdrość – wskazywał ks. Dziewiecki.

W “Głosie Kobiet” także rozważania Lidii Sankowskiej-Grabczuk i Anny Targońskiej o Walentynkach, o tym czy i w jaki sposób je obchodzić. Z kolei w “Zakątku Kultury” polecamy książkę Małgorzaty Lis “Miłość, pies i czekolada”. Dlaczego warto po nią sięgnąć?

Źródło: https://zycieirodzina.info/pl/artykul/-glos-kobiet—zakochanie-start-upem-milosci