Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w pierwszym półroczu 2025 roku urodziło się w Polsce 115,7 tys. dzieci. To o 10 tys. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Eksperci prognozują, że w całym 2025 roku liczba urodzeń wyniesie zaledwie 240 tys. – poziom, którego spodziewano się dopiero w połowie XXI wieku.
Od 700 tys. do 240 tys. – dramatyczny spadek
Dla porównania, jeszcze w latach 40. i 50. ubiegłego wieku w Polsce rodziło się rocznie ponad 700 tys. dzieci. Nawet w okresie niżu demograficznego w 1967 roku liczba urodzeń sięgała 521 tys. Ostatni raz granicę 700 tys. przekroczono w latach 1982–1984. Od tego czasu Polska nie notowała tak wysokich wskaźników.
Równocześnie od 2013 roku liczba ludności systematycznie maleje. W 2024 roku ubyło 156 tys. osób, a obecnie populacja Polski liczy 37,49 mln mieszkańców – o 147 tys. mniej niż rok wcześniej.
Starzejące się społeczeństwo
Demografowie alarmują, że już teraz osoby w wieku poprodukcyjnym stanowią 24 proc. populacji. Do połowy stulecia ich udział może wzrosnąć nawet do 35 proc., przy jednoczesnym spadku liczby narodzin. – W ciągu roku tracimy miasto wielkości Olsztyna – zauważa ekonomista dr Krzysztof Szwarc.
Prognozy wskazują, że w ciągu 30 lat populacja Polski może zmniejszyć się o około 4 mln osób.
Polityka migracyjna i kultura rodzinna
Zdaniem prof. Zbigniewa Krysiaka, obecna polityka rządu w niewystarczającym stopniu wspiera rodziny, koncentrując się raczej na przyciąganiu migrantów z Azji i Afryki. Ekspert ostrzega, że takie działania w innych krajach Europy nie zwiększyły dzietności rdzennych mieszkańców, a w dłuższej perspektywie mogą prowadzić do głębokich zmian kulturowych.
Magdalena Guziak-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka podkreśla, że problem niskiej dzietności nie sprowadza się jedynie do kwestii finansowych. Programy socjalne, takie jak 500 Plus, przyniosły jedynie krótkotrwały wzrost urodzeń. – Zasadniczym problemem jest kultura antyrodzinna i antydziecięca, w której małżeństwo i rodzicielstwo tracą znaczenie – zaznacza.
Jej zdaniem kluczowe jest promowanie pozytywnego wizerunku rodziny. – Pokazujmy, że matka i ojciec to najpiękniejsze z życiowych ról – apeluje.
Źródło: „Nasz Dziennik”