W rozmowie z portalem DoRzeczy.pl prezes Fundacji Świętego Benedykta, Bogusław Kiernicki, odniósł się do tzw. „rozliczeń” Funduszu Sprawiedliwości prowadzonych przez obecne kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak podkreślił, fundacja realizowała projekt portalu Afirmacja.info, wspierającego rodzinę i przeciwdziałającego zjawiskom patologicznym, finansowany w ramach Funduszu Sprawiedliwości.
Kiernicki przypomniał, że „umowa została podpisana na realizację projektu, który miał trwać do końca roku 2025”, a „ogólna kwota, która powinna zostać wypłacona, wynosiła 4,7 mln zł”. Fundacja otrzymała jedynie 2 mln zł z planowanej sumy, a – jak zapewnia prezes – wszystkie środki zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. W efekcie projektu powstał portal, studio oraz setki materiałów dziennikarskich: „Powstało 2,5 tys. materiałów, około 2 tys. tekstów i 500 materiałów wideo. Mieliśmy kilka milionów wejść na portal, więc przekroczyliśmy parametry założone w projekcie” – podkreślił.
Sytuacja zmieniła się po objęciu resortu przez ministra Adama Bodnara. Fundacja – mimo przyjętych wcześniej sprawozdań – fundacja nie otrzymała kolejnej transzy finansowania na rok 2024. „Dowiedzieliśmy się o tym z mediów. Nie zostaliśmy o tym poinformowani w trybie przewidzianym prawem” – relacjonuje Bogusław Kiernicki. W marcu 2025 r. organizacja otrzymała pismo z wezwaniem do zwrotu dotacji wraz z odsetkami.
Prezes fundacji stanowczo sprzeciwia się zarzutom ministerstwa, które – jak twierdzi – mają charakter „ideologiczny i polityczny”. „Nie tylko dlatego, że środki otrzymane wydaliśmy co do złotówki na cele określone w umowie. Zarzuty mają charakter ideologiczny, a nawet dyskryminacyjny” – ocenił. Kiernicki zaznacza, że fundacja ma 20-letnie doświadczenie w działalności publicznej i zrealizowała ponad tysiąc wydarzeń społecznych i kulturalnych.
W jego opinii obecne działania władz wobec Fundacji Św. Benedykta i podobnych organizacji noszą znamiona represji. „Represje dotyczą wyłącznie beneficjentów określanych jako konserwatywnych i katolickich” – stwierdził. Zdaniem prezesa, nowa administracja chce „ustawić do pionu beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości”, a przypadek jego organizacji ma być „przestrogą dla innych, którzy starają się być obiektywni i niezależni”.
Kiernicki mówi również o szerszym problemie systemowym – uzależnieniu organizacji pozarządowych od decyzji władz. „Idea organizacji pozarządowych miała polegać na transmisji inicjatyw od społeczeństwa do władzy. Dziś jest odwrotnie – to władza rozdziela granty i kto jest posłuszny, może liczyć na korzyści” – podsumował.
Mimo trudności Fundacja Św. Benedykta kontynuuje działalność, organizując wydarzenia takie jak Narodowy Marsz Życia czy festiwal Katharsis Festival. Jak zaznaczył Kiernicki, „to nie jest czas stracony – staramy się dobrze służyć wartościom, dla których zostaliśmy powołani”.
Cały wywiad można przeczytać na stronie dorzeczy.pl.