Polacy wracają z Niemiec. Demograficzna zmiana

W 2024 roku nastąpił historyczny zwrot w migracji zarobkowej Polaków — po raz pierwszy od upadku muru berlińskiego więcej Polaków opuściło Niemcy niż do nich przyjechało. Według danych niemieckiego urzędu statystycznego Destatis 88 388 Polaków wyjechało z Niemiec, podczas gdy do pracy i zamieszkania przybyło tam 76 320 osób z Polski. To ponad 12 tys. osób więcej, które zdecydowały się na powrót do ojczyzny. Ten trend, wyjątkowy po 35 latach nieprzerwanej emigracji, trwa i w 2025 roku, co wiąże się z przemianami gospodarczymi po obu stronach granicy.

Dlaczego Polacy wracają?

Głównym czynnikiem zachęcającym do powrotów jest dynamiczny rozwój gospodarczy Polski. Różnica w zarobkach między Polską a Niemcami uległa znacznemu zmniejszeniu z poziomu pięciu do jednego do około dwóch do jednego. Rozwój polskiej gospodarki, malejące bezrobocie i rosnące płace sprawiają, że Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do życia i pracy dla rodaków, którzy wcześniej wyemigrowali. Dodatkowo wpływ ma rosnące poczucie frustracji związane z biurokracją i sztywnością systemu socjalnego w Niemczech, a także wysokie koszty życia i życia rodzinnego za granicą. Polski rząd oferuje także korzystne ulgi podatkowe dla powracających, co jest dodatkowym bodźcem do powrotu.

Eksperci podkreślają, że choć powroty są znaczące, to jednak migracja rotacyjna i krótkoterminowa na Zachód pozostaje popularna — Polacy często wyjeżdżają na kilka miesięcy do pracy i wracają. W 2024 roku do Polski powróciło ponad 19,5 tys. osób zameldowanych na stałe, co oznacza wzrost o 30 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Szacuje się, że średnio 30 tys. Polaków rocznie wraca do ojczyzny po dłuższym pobycie za granicą.

Gospodarka Niemiec w stagnacji

Ta zmiana w trendach migracyjnych jest ściśle związana z trudnościami gospodarczymi, jakie przeżywają Niemcy od kilku lat. Po dwóch latach recesji gospodarka Niemiec osiągnęła w 2025 roku niemal zerowy wzrost — prognozy wzrostu PKB oscylują wokół 0,2-0,3%. Przyczyną są wysokie koszty energii, napięcia geopolityczne, oraz strukturalne problemy przemysłu, zwłaszcza w sektorach energochłonnych, mechanice i produkcji przemysłowej. Mimo że Niemcy potrzebują około 300 tys. nowych pracowników rocznie, to pozyskiwanie ich spoza UE staje się coraz trudniejsze. Przeciążone regulacje i biurokracja zmniejszają atrakcyjność niemieckiego rynku pracy dla imigrantów, także Polaków.

Polska gospodarka rośnie i zyskuje na atrakcyjności

W tym samym czasie polska gospodarka notuje relatywnie szybki rozwój. W 2025 roku Polska zajmuje 20. miejsce na świecie pod względem PKB. Rosnąca siła nabywcza Polaków przewyższa nawet siłę nabywczą mieszkańców Japonii, co podkreśla premier Polski. Ta pozytywna dynamika jest połączona z atrakcyjnymi warunkami dla inwestorów, poprawą infrastruktury, oraz stabilnością makroekonomiczną, które wspierają powroty migrantów zarobkowych i zmieniają tradycyjny obraz migracji z Polski.

Źródło: thetimes.com