“Od brzuszka do uszka maluszka” – cenna inicjatywa bydgoskiej filharmonii

W Bydgoszczy, w Filharmonii Pomorskiej, od 2008 roku praktykowana jest fantastyczna inicjatywa edukacji muzycznej od niemal początku życia. Dla rodzin oczekujących na narodziny dziecka i tych z niemowlętami do ok. 2-3 roku życia placówka proponuje 45-minutowe koncerty pt. „Od brzuszka do uszka maluszka” oparte na najnowszych osiągnięciach psychologii muzyki. Pomysł zyskuje już swoich naśladowców.

W Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy, w kameralnej atmosferze, na dywanie, gdzie rodzice mogą przytulić dziecko i cały czas być z nim w kontakcie, odbywa się muzyczne misterium, ale i intensywny rozwój dziecka. Jak wyjaśnia mi pani Katarzyna Szewczyk, odpowiadająca za dział promocji i kontaktów z publicznością oraz jedna z matek chrzestnych przedsięwzięcia (inicjatorką była Beata Bobińska – kierownik działu artystycznego przy wsparciu Anny Antonina Nogaj – psycholog muzyki), repertuar dobierany jest z koncertu na koncert.

Składają się nań fragmenty utworów muzycznych, głównie, ale nie tylko muzyki klasycznej. Utwory są przeplatane piosenkami, ćwiczeniami melodycznymi i rytmicznymi. Ostatnio w Filharmonii gościła także znana w całej Polsce, a pochodząca z Bydgoszczy kapela podwórkowa, Ferajna Bydgoska. Zazwyczaj na repertuar składa się ok. 13-14 utworów wykonywanych na żywo przez kilku muzyków. Ważne jest prowadzenie koncertu – między innymi przez moją rozmówczynię. Ale najważniejsze jest audytorium: malutkie dzieci, jeszcze w łonach mam i niemowlęta do 2-3 roku życia.

CZYTAJ TAKŻE: Siła pokoleń. Buduj międzypokoleniową wizję swojej rodziny

Dzieci w Bydgoszczy dorastają z muzyką

– To fantastyczne móc obserwować, jak dzieci reagują, jak wybijają rytm rączkami, kołyszą się do muzyki, tańczą – dzieli się wrażeniami moja rozmówczyni. A ich reakcje potrafią zmieniać się w zależności od pory dnia, roku czy… instrumentu. Bywa, że nawet głośny instrument powoduje u nich nieoczekiwanie reakcję snu. To znaczy, że tu, w Filharmonii, czują się odprężone i bezpieczne. Rodzice inwestują w ich edukację nie tylko muzyczną, ale także poznawczą. O niesamowitych dobroczynnym wpływie muzyki klasycznej na rozwój dziecka informuje nas psychologia muzyki (o czym dalej).

Z drugiej strony Filharmonia wychowuje sobie kolejne pokolenie słuchaczy – korzyści są więc obustronne. Bo po serii koncertów „Od brzuszka do uszka maluszka” przychodzi czas na kolejny etap, dla dzieci przedszkolnych – „Akademię Wiolimisia” czy koncerty familijne. Ważne, aby rodzice kontynuowali edukację już w domu. Dlatego otrzymują specjalną książeczkę, która dostępna jest także jako audiobook, na stronie YouTube Filharmonii Pomorskiej pod tym samym tytułem, co koncerty. Ważne, aby te same utwory, ćwiczenia były także kontynuowane w domu. Są to tzw. muzyczne rytuały.

Co mówią badania, czyli o walorach wczesnej edukacji muzycznej

Ważną postacią w tej inicjatywie jest pani dr Anna Antonina Nogaj, psycholog muzyki, która nawiązała współpracę i ze szkołami muzycznymi czy Akademią Muzyczną w Bydgoszczy (współpracuje też z Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie – instytucją, która sprawuje nadzór nad szkolnictwem artystycznym w Polsce). To dzięki jej wiedzy dowiadujemy się, że u dzieci w brzuszku mamy już od 4. tygodnia życia zaczyna się rozwijać zmysł słuchu, a dzieci w 6. miesiącu życia płodowego mają już w pełni rozwinięty słuch.

Słuchanie muzyki klasycznej (a w przyszłości jeszcze lepiej nauka gry na instrumencie czy śpiewanie) rozwija pamięć, logiczne myślenie, koncentrację uwagi, wyobraźnię, wpływa na rozwój emocjonalny, a nawet na empatię czy myślenie abstrakcyjne. Wiemy, że dzieci, które się jeszcze nie narodziły, szczególnie preferują głos matki i dźwięki, które naśladują rytm bijącego serca. Znamy nawet szczególnie polecane dla dzieci na wczesnych etapach rozwoju instrumenty, takie jak: skrzypce, wiolonczela, waltornia, fortepian, ale także ksylofon czy trąbka.

W programie w Bydgoszczy wykorzystywane są także elementy Mobilnej Rekreacji Muzycznej dr. Macieja Kiryła, opracowanej przez niego w 1980 roku. Metoda ta jest polecana także dla osób starszych. Wiek od 9 do 11 roku życia to okres krytyczny, jeśli chodzi o rozwój umiejętności śpiewu. Nie chodzi więc tylko o to, aby utwory zasłyszane w Filharmonii Bydgoskiej łatwiej potem uspokajały dzieci; nie jest to tylko muzykoterapia, ale wprost edukacja muzyczna.

CZYTAJ TAKŻE: Miłość, wiara i muzyka, czyli jak być ojcem-superbohaterem [NASZ WYWIAD]

Niech „Brzuszki” będą naśladowane

Kiedy omawiane tu koncerty w 2008 r. pojawiły się w Bydgoszczy, były zupełnie innowacyjne. – Koncerty cieszą się ogromną popularnością, musieliśmy uruchomić kolejną godzinę. Dzieci czasem z ciekawością podchodzą do muzyków, zaglądają do instrumentów, ale to także część tych koncertów i możliwość bezpośredniej interakcji – mówi mi p. Katarzyna Szewczyk.

Oby „Oferta brzuszkowa” lub „brzuszki” – bo takie pieszczotliwe określenie noszą koncerty w Bydgoszczy – znalazły naśladownictwo w całej Polsce. Zachęcamy do wejścia na stronę Państwa lokalnej filharmonii, zazwyczaj znajdują się w jej ofercie jakieś formy familijnego przeżywania muzyki. Podobne „brzuszkowe” koncerty odbywają się np. w Filharmonii Gorzowskiej czy Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie (koncerty „Smykowe granie” wykorzystują z kolei metodę prof. E.E. Gordona) czy w Trójmieście. Ale przede wszystkim cieszymy się, że dzieci już w łonie mam zostały – nie tylko w Bydgoszczy – uhonorowane oddzielną przestrzenią. To część afirmacji życia, która jest nam bliska w Afirmacja.info. Muzyka wyssana z mlekiem mamy i w ramionach taty to z pewnością dobry początek życia.

OGLĄDAJ TAKŻE:

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji