Gościem toruńskiego Instytutu Copernicanum był tym razem Jan Pospieszalski. Celem spotkania z redaktorem Afirmacji było przybliżenie postaci ks. Franciszka Blachnickiego. Podczas wydarzenia został wyświetlony film dokumentalny “Blachnicki. Świadectwo niepokornego”.
Na kolejne spotkanie z cyklu debat kopernikańskich, organizowanych w Toruniu przez Instytut Copernicanum, zaproszono tym razem Jana Pospieszalskiego. W wypełnionej po brzegi auli franciszkańskiego liceum ogólnokształcącego odbył się pokaz filmu o życiu ks. Blachnickiego. Publicysta i dziennikarz, jako współscenarzysta dokumentu, podzielił się swoimi doświadczeniami z okresu pracy nad tym materiałem.
– Zaczęliśmy pracę nad filmem, licząc, że uruchomione i wznowione śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci ks. Blachnickiego zostanie zakończone (…). Film ma w sobie dwa obszary: jeden to jest ten duchowy, drugi to jest ten historyczno-kryminalny (…). Postać ks. Franciszka, która pełnokrwiście pokazała mi się w dokumentach, w opowieściach ludzi, w świadectwach jego współpracowników, była dla mnie wielkim przeżyciem. Spotkanie z tak fenomenalną postacią uważam za jeden z najciekawszych epizodów mojego życia jako filmowca i dziennikarza.
Wkrótce po zakończeniu filmu przyszły pierwsze wyniki badań toksykologicznych. One jeszcze nie były opublikowane i 18 marca, czyli dwa lata po zakończeniu filmu, dowiedzieliśmy się, że mamy niezbite dowody, iż ks. Blachnicki został otruty, zamordowany. Jak wyglądały okoliczności śmierci w szczegółach? Czy poznamy wspólników tej zbrodni? Tego jeszcze nie wiemy. Śledztwo trwa. Ks. Blachnicki oddał życie za Boga, za wiarę i za Ojczyznę – powiedział Jan Pospieszalski, dziennikarz, publicysta.
Zobacz galerię zdjęć z toruńskiego spotkania z Janem Pospieszalskim:
Więcej zdjęć ze spotkania można znaleźć TUTAJ.
Wokół śledztwa
Jan Pospieszalski podkreślał w trakcie spotkania, że przystępował do tworzenia filmu m.in. z zamiarem ukazania zagadki kryminalnej. Zwracał także uwagę na niesamowitą przemianę kobiety zamieszanej w śmierć ks. Blachnickiego.
Mowa o Jolancie Lange (TW. “Panna”), która była zaangażowana w Chrześcijańskiej Służbie Wyzwolenia Narodów, kierowanej przez ks. Blachnickiego. Kobieta i jej były mąż, Andrzej Gontarczyk, współpracowali z księdzem podczas jego pobytu w RFN. W wyniku śledztwa IPN ustalono, że w dniu śmierci ks. Blachnickiego doszło do jego spotkania z małżeństwem. Kapłan zmarł kilka godzin później, a według najnowszych ustaleń przyczyną jego śmierci było otrucie.
CZYTAJ TAKŻE: Wojna o Boga i tradycję – zobacz zwiastun filmu „Wandea. Zwycięstwo albo śmierć” [NASZ PATRONAT]
ZOBACZ TAKŻE: